Od czasu do czasu pojawia się u mnie osoba, która przeżywa żałobę po stracie kogoś lub czegoś…
Może to być strata bliskiej osoby (śmierć albo rozstanie), śmierć ukochanego zwierzęcia. Może to być utrata pracy albo pełnionej funkcji (nie zawodowo); utrata domu/mieszkania (np. w związku z rozwodem); utrata innej ważnej rzeczy, która coś symbolizowała, albo była efektem pracy, wysiłku i zaangażowania osoby, która to utraciła.
Poczucie straty wiąże się z tym, że mamy wrażenie, jakby zabrano (wyrwano) nam kawałek nas, ważny kawałek… Czujemy się tak, jakby ŻYCIE przestało być ważne, bo tego, kto/co nas karmiło i nadawało naszemu ŻYCIU SENS… nie ma… i już nie będzie…
Stratę i żałobę trzeba pozwolić sobie przeżyć… To bardzo ważne…
Po żałobie ważny jest powrót do ŻYCIA i do tych, co zostali…
Jeśli czujesz, że jest Ci ciężko i że trudno jest Ci znaleźć NOWY SENS
albo CEL w sobie i w swoim ŻYCIU, proszę nie zostawaj z tym sam/a.
Daj sobie SZANSĘ i poszukaj dla siebie pomocy…
Skoro ŻYJESZ, to znaczy, że jesteś tu na ZIEMI potrzebna/y i to, co masz do zaoferowania sobie i innym, jest WAŻNE i WARTOŚCIOWE…
Podziel się Sobą, darami i talentami, które masz w sobie z innymi…
Życzę Ci Miłości i Chęci do ŻYCIA
Do następnego przeczytania
Jowita