„ŻYCIE to DROGA, a nie CEL…”
Z dzieciństwa pamiętam poganianie: w domu, w przedszkolu, w szkole…
Często, gdzieś trzeba się było śpieszyć: żeby nadrobić, zdążyć, złapać…
Teraz, kiedy jestem już dorosła (i mam nadzieję dojrzała 😉 ), od czasu
do czasu łapię się na tym, że sama siebie poganiam, nakręcam, stresuję…
żeby zdążyć. Czasami wkręcam się w ten pośpiech, a czasami udaje mi się
zauważyć, co robię… i wtedy świadomie zwalniam…
ŻYCIE to DROGA… nie CEL…
Dlatego warto doświadczać jej w pełni, w każdej chwili…
Nie wiemy ile jeszcze przed nami i czy zawsze będziemy w takiej kondycji
jak teraz, że możemy sami zdecydować jak „podróżujemy”.
Może nadejść czas, kiedy ktoś będzie musiał nas „pchać” albo „wozić”.
Ciesz się tym czasem TERAZ… Nie musisz być perfekcyjna/y, doskonała/y, idealna/y, żeby BYĆ ZDROWA/Y i SZCZĘŚLIWA/Y TU i TERAZ…
Taka, jaka JESTEŚ / Taki jaki JESTEŚ… wystarczy…
Życzę Ci delektowania się twoją DROGĄ
do następnego przeczytania
Jowita 🙂
P.S.
Dzisiaj pełnia, więc wybieram się na Ślężę…
Proszę, trzymaj za mnie kciuki, tak jak ja trzymam za Ciebie…
Dziękuję 🙂
Zapraszam na spotkania indywidualne (stacjonarne i on-line)
oraz na zajęcia grupowe.
Najbliższy warsztat Ustawień Systemowych:
2 listopada 2024, Wrocław
Temat: Kogo / czego jeszcze brakuje?
https://przystanwdrodzedo.pl/wydarzenia/kogo-czego-jeszcze-brakuje/
ŻYCIE to DROGA…
