26 czerwca… Moje Dziecko ma dzisiaj urodziny.
Dla mnie bycie mamą było i jest bardzo ważną rolą w moim Życiu.
Kiedy miałam 26 lat lekarz powiedział mi, że prawdopodobnie nie będę miała dzieci.
Miałam gruczolaki na przysadce mózgowej… Leczyłam się kilka lat, potem nagle okazało się, że jestem w ciąży. Ciąża zagrożona, „najlepiej nikomu nie mówić,
żeby potem w razie czegoś nie było przykro”. Poród z przejściami, po porodzie problemy z dzieckiem, a 5 tygodni po porodzie ja trafiłam do szpitala…
W związku z tym wszystkim, co działo się na początku, jako młoda mama bardzo się przejmowałam/ stresowałam wszystkim, co działo się z moim dzieckiem i w związku
z nim. Byłam tak spięta i przejęta, że wielu rzeczy nie widziałam, i wiele na swój temat
i tego jak się zachowuję, nie uświadamiałam sobie…
Wiele lat później, zaczęłam czuć więcej luzu i lekkości i powoli uczyłam się radości
z bycia mamą i odkrywania świata na nowo z moim dzieckiem…
Patrząc z perspektywy czasu, widzę ile rzeczy zrobiłabym teraz inaczej, wielu nie zrobiłabym wcale. Niektórych bardzo żałuję… ale czasu nie cofnę…
Duże wsparcie, żeby przestać zadręczać się poczuciem winy, znalazłam w książce Byron Katie, która sama miała przez 10 lat depresję, a w tym czasie jej trójka dzieci była nastolatkami…
Przeczytałam tę książkę kilka razy, i pewnego dnia z pełną świadomością byłam gotowa powiedzieć do Siebie, a potem do mojego dziecka:
„Jestem najlepszą mamą dla Ciebie,
jestem odpowiedzialna za wszystkie twoje problemy,
a Ty jesteś odpowiedzialny za rozwiązania…”
Dzisiaj moje Dziecko kończy 22 lata i mam świadomość, że dałam mu tyle ile
mogłam. Więcej nie mogłam… To, co dałam wystarczy…
a ON zrobi z tym coś DOBREGO…
Życzę Ci RADOŚCI, LEKKOŚCI i DUMY z bycia RODZICEM
Do następnego przeczytania
Jowita 🙂
Polecam:
Byron Katie „Skończ z cierpieniem, ciesz się życiem”