CIAŁO…

Ciało

Od ponad 20 lat zajmuję się poszukiwaniem siebie, uzdrawianiem siebie,
przypominaniem sobie prawdy: KIM NAPRAWDĘ JESTEM…

W tej drodze POWROTU DO SIEBIE towarzyszę też innym: na warsztatach
i na spotkaniach indywidualnych.

Czasami spotykam kogoś, kto ma inaczej niż ja w temacie własnego ciała…

Dla mnie ciało i dbanie o nie zawsze było ważne, odkąd pamiętam.
Zawsze lubiłam dobrze/zdrowo karmić swoje ciało (nawet jak byłam
młoda ;), kiedy jeszcze nie miałam pojęcia o tzw. szeroko rozumianym
rozwoju). Lubiłam ruch / aktywność fizyczną różnego rodzaju, lubiłam słońce
i wodę i przebywanie na zewnątrz, na powietrzu.
Tak miałam i mam do dzisiaj. Taka przyszłam na ten świat.

Zawsze zaskoczeniem dla mnie jest, jak spotykam kogoś, kto żyje
zapominając o własnym ciele i jego potrzebach. Idzie do pracy
bez śniadania, wypija 2-3 kawy zanim coś zje, zapomina, że ciało
potrzebuje się ruszać, a także wypoczywać w odpowiednich dla niego porach…

Czuję, że na drodze samorozwoju i samopoznania, ważne jest połączenie
z własnym ciałem, słuchanie jego potrzeb i zaspokajanie ich.
Kto ma zadbać o moje ciało jeśli nie ja?

Nasze CIAŁA są naszym DOMEM tu na ZIEMI i oby były sprawne, zdrowe
i w dobrej kondycji do samego końca tej podróży zwanej ŻYCIEM.

Może nadchodzący weekend będzie ukłonem w stronę twojego ciała…
Może zrobisz coś małego, jedną małą zmianę, która po miesiącu, dwóch
albo pół roku przyniesie efekt, którego nawet się nie spodziewasz…

Zachęcam do słuchania i poznawania własnego ciała.

Życzę Ci pełnego połączenia z twoim CIAŁEM
Trzymam kciuki za Ciebie w twojej zmianie
Do następnego napisania
Jowita  🙂

Scroll to Top