O ZMIANIE… 22 maja 2023, poniedziałek


Pierwszą sesję oddechową miałam 19 sierpnia 2002 roku (prawie 21 lat temu).
Od tego czasu zaczął się we mnie i dookoła mnie proces zmian…

Na początku były to niewielkie, ale dla mnie znaczące różnice. Na zewnątrz nic się nie zmieniło, za to wewnątrz mnie od czasu do czasu czułam spokój i brak lęku. Było to dla mnie bardzo istotne i całkowicie NOWE. Żyć chociaż chwilami bez poczucia lęku…

Czasami zmiany obserwowałam na zewnątrz, np. ktoś nagle coś mi zaproponował, ŻYCIE stworzyło mi okazję do rozpoczęcia nowego przedsięwzięcia…

Na początku mojej DROGI ku ZMIANIE dużo dawałam z siebie, uczestniczyłam w wielu warsztatach, zajęciach, kursach. Dużo robiłam też indywidualnie z różnymi nauczycielami, trenerami, masażystami czy terapeutami. Korzystałam też z różnych narzędzi samodzielnie, w domu…

Ci którzy mnie znają, wiedzą, że potrafiłam sama sobie stawiać różne cele i zadania.
Zarówno krótko jak i długoterminowe…
Uff… ile tego było, np. 100 gaizing’ów (sesja oddechowa z patrzeniem sobie w oczy)
w ciągu 10 miesięcy…

Trzeba przyznać, że miałam zdrowie… 😉

Nie wiem, czy tak jest u każdego, ale u mnie tak właśnie było.
Na początku mojej DROGI do ZMIANY dawałam z siebie bardzo dużo…

Z czasem było mniej warsztatów, mniej spotkań indywidualnych czy masaży…
Z czasem było coraz mniej narzędzi, a coraz więcej uważności, coraz więcej
ŚWIADOMEJ OBECNOŚCI… To właśnie ŚWIADOMA OBECNOŚĆ albo OBECNA ŚWIADOMOŚĆ (jak wolisz) jest tym, co uzdrawia, jest tym, co rozpuszcza i transformuje…

Życzę Ci ŚWIADOMEJ OBECNOŚCI
Do następnego przeczytania
Jowita 🙂

Scroll to Top